Drużyna Gruceli

Kandydaci w okręgu wyborczym nr 2

Z wykształcenia pedagog. Od kilku lat jest na emeryturze. Swój czas poświęca na działalność społeczną i partyjną. Członkini zarządu okręgu Razem. Bliskie są jej sprawy seniorów, osób z niepełnosprawnością i w kryzysie bezdomności. Swoją aktywnością wspiera działalność Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz współpracuje z Komisją mieszkaniową przy Radzie Miasta. Pomoc innym wyniosła z domu rodzinnego. Radna Osiedla Śródmieście — była inicjatorką ponownego utworzenia Rady.

Chciałaby, aby nasze osiedla były oazą szczęśliwego, spokojnego, bezpiecznego życia. Planuje zwrócić uwagę na dostosowanie chodników do wszystkich użytkowników. Chciałaby, aby powstały centra wsparcia dla osób starszych i samotnych, gdzie mogliby spędzać swój czas.

Ostatnie lata poświęciła na utworzenie w Olsztynie miejskiej jadłodajni dla potrzebujących — chce dopilnować by ta ważna jednostka wsparcia dla najuboższych wreszcie powstała. Małgorzata jest także od wielu lat liderką walki o prawa kobiet w Olsztynie. Organizatorka wielu protestów i inicjatyw kobiecych (Czarne Protesty, Strajki Kobiet, spotkania kobiety do polityki i in.). Będzie zwracać uwagę na równość płci w Olsztynie.

Nazywam się Bartosz Grucela — kandyduję na Prezydenta Olsztyna
oraz do Rady Miasta z ramienia KKW Lewica

Prawie całe życie spędziłem w Olsztynie. Wychowałem się na blokowisku na Pieczewie, tam moja Mama uczyła dzieciaki angielskiego. Tu chodziłem do szkoły. Skończyłem II LO w Olsztynie. Studiowałem w Toruniu na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika i Universitat Autonoma de Barcelona w Hiszpanii.

Tak jak wiele osób z mojego pokolenia trafiłem na czasy „zielonej wyspy” Donalda Tuska. Jeśli była praca, to na śmieciówce, za śmieszne pieniądze. Zdecydowałem się na wyjazd do Wielkiej Brytanii. Pracowałem na magazynie i w fabryce przy linii produkcyjnej. Rozumiem, czym jest ciężka praca i rozłąka z rodziną.

Kiedy tylko była taka szansa, wróciłem do domu, bo dla mnie najważniejszy jest Olsztyn. Tutaj założyłem rodzinę, gdzie stałem się szczęśliwym ojcem mojej córki. Przez lata pracowałem w Urzędzie Marszałkowskim — nauczyłem się wiele o naszym regionie, o zasadach działania samorządu i lokalnych układach. Wierzę w ogromny potencjał naszego miasta i chcę, żeby młodzi nie musieli wyjeżdżać za pracą — ani do Londynu, ani do Warszawy, czy Gdańska. Wiem, jak wiele jest do zrobienia. Nie poddaję się łatwo i nie odpuszczam.

Napisz do mnie

Śledź moje działania

Lewica

Materiał wyborczy sfinansowany ze środków KKW Lewica.